Jasne... nieporozumienie wyjaśnione.
Wczoraj mierzyłem model Montreal, pasowała. Dziś będę mierzyć Mondial 1.0 którą ściągają dla mnie z magazynu centralnego. Jeżeli przypasuje rozmiarowo, raczej się zdecyduję. W przeciwieństwie do naszych polskich marek Seca i Adrenaline (którym kibicuję i życzę im rozwoju adekwatnego do handlowych obietnic) brytyjska kurtka wyceniana jest na rynku nominalnie prawie 2x drożej (zatem zakup w cenie 560 PLN jawi się jako stricte promocja a nie tylko marketingowy bełkot). Oxford Mondial wydaje się być bardziej markowy w sensie solidności wykonania vide opinia Kolegi rkosa o Adrenaline. Jeśli ludzie z Oxforda jeżdżą na motongach w angielskiej aurze od lat 70”, za tę umiarkowaną kwotę jestem dziś gotów przypuścić, że mają wiedzę i zdolności, jak wyprodukować komfortową kurtkę motocyklową 3w1, która posłuży 3-4 sezony. Kurtka jest tylko w kolorze czarnym ale to wpisuje się w moją koncepcję black & white (czarny strój & biały kask).
Jeżeli jednak oxfordowcy z czymś skrewią, zatrąbię o tym na forum - wątek do kontynuacji jest.
Wszystkim Panom tymczasem dziękuję za porady i opinie,
Dobrego dnia.
__________________
„Dwa półgłówki to jeszcze nie to samo, co jeden z głową” - Jan Czarny.
|