Przewinąłem kiedyś sporo taśmy 35mm w aparatach i jak weszły cyfrówki to nadal się nie mogłem przestawić na robienie dużej ilości zdjęć. Podobnie jest z telefonem. Często było tak, że mimo fajnego widoku nawet się nie zatrzymywałem, bo musiałbym tam zostać na miesiąc