Tyrol jest specyficzny, a przy tym fantastyczny.
Jeżeli ktoś włada językiem niemieckim to na Tyrolu nie musi pytać czy może mówić po niemiecku - oni na co dzień mówią po Tyrolsku, czyli to taka miękka wersja języka niemieckiego.
Napisy są najpierw po niemiecku, a dopiero np. po włosku
A'propos tankowania - paliwo tankuje się Austrii, przed wjazdem do Niemiec lub Włoch - jest najtańsze.
Niechlubną cenę za litr Pb mają Italiańcy.