Świat jest mały. Koleżanka z biura mi wspominała, że jej brejdak popłynął sobie kajakiem z kolegami gdzieś u ruskich ale nie dopytywalem i nie wiedziałem że się zdecydowali na taką przygodę. Damiana widziałem ostatnio w mało sprzyjających warunkach bo na pogrzebie jego taty w zeszłym tygodniu więc nawet nie było okazji się lepiej poznać i dopytać. Może jeszcze będzie okazja.
|