Co do Suunto to miałem Core All Black i to było wyjątkowo słabe. Pomijam że szkło mimo, że kryształowe się rysowało. Pasek pękł dwukrotnie a koronka bezela najpierw straciła sztywność a następnie całkiem wypadła i tyle ją widzieli. Dla mnie porażka. Teraz mam GShocka ale mnie komputer sportowy nie jest potrzebny. Miałem okazję przyjrzeć się Garminowi Fenix 6 Pro i nowemu Rangemanowi z GPS od Casio. Oba w mojej ocenie są warte uwagi choć do treningów sportowych (i nie tylko) postawiłbym na Garmina bo oferuje zdecydowanie więcej.
|