Z gadżetów które miały by dodatkowo obciążać instalację to są tylko grzane manetki.
Lampy mam wpięte w oryginalne kable, wszystko sterowane z kierownicy seryjnymi przełącznikami. Dużego poboru prądu nie ma. Pierścienie LED biorą tyle co nic, halogeny LED z tego co pamiętam są 2x30W czyli tyle co oryginalna żarówka. Nie włącza się i tak wszystkiego na raz więc nie obawiam się, wszystko jak narazie działa.
|