no to lecim...
Jadę na lekko, raczej nie zdążę crf do piątku zrobić.
Przy ostatniej glebie na lewa stronę, zerwał mi się wiatraczek od prawej chłodnicy. Wyrwał się na śrubkach w tym plastikowym mocowaniu i ....wtopił w osłonę miedzy chłodnice a cylinder. To akurat mnie nie dziwi. Dziwi że przestał mi działać wyłącznik abs na tył.
|