Wszystko zależy, gdzie jedziesz.
Byliśmy z Wojtkiem na wypadzie, gdzie moto paliło 10-11 litrów, a do najbliższej stacji nie wiadomo ile i czy będzie benzyna.
Zwykle tankowaliśmy z samochodu asysty rano lub wieczorem, więc w trasie nie było możliwości. Często dzięki tym 28 litrom u Wojtka inni mogli dojechać.
Co do wagi to nie czuć jakiejś wielkiej nadwagi.
|