Szukasz Afryki 4x4 a jako wybór dajesz Triumpha i Ducati.
Heh - odpowiedź prosta - żaden z nich.
Jeep był z nami w 2017 w Albanii (po dużym serwisie między innymi tylnego mostu u jedynych takich co się znają) Na Kepi wyjechało mu koło, bo się półoś urwała.
Serwis był tylko w Tiranie, a lokalsi patrzyli na nas jak na kosmitów gdy pytaliśmy gdzie znaleźć części do tego (naprawa we własnym zakresie)
Landrynek był z nami w 2016 w Rumunii (i to taki kupiony 10 kpln powyżej cen na alegro i naprawdę serwisowany i zrobiony) Tzn tam się z nami spotkał, bo jechali w trzy, a dotarł jeden (W jednym padła automatyczna skrzynia, a w drugim problem z łożyskami). W tym co dotarł padł przedni wał.
Chcesz jeździć - kup Japonię (jakąkolwiek)
Chcesz dłubać - kup Angola, albo Włoszkę farbowaną na Amerykanina
__________________
www.kolejnydzienmija.pl
2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam