Na mnie może mniejsze, ale na "zachodnich" kolegach już sporo większe wrażenie zrobił hotel Vlasta parę lat temu. Babcia piętrowa (?), obiad przyniesie, piwo zorganizuje. Pani pokój znajdzie w książce wielkiej jak stół. Jest klimat.
http://vlasta.lvivhotels.net/pl/