Cytat:
Napisał zaczekaj
Udało się złapać dwie sroki za ogon. I sklep się znalazł i paliwo obok choć początkowo właściciel nie bardzo chciał nas zatankować z tego powodu, że miał paliwo tylko dla mieszkańców.
|
Małe tylko sprostowanie.
Właściciel sklepu i "stacji benzynowej" nie chciał sprzedać benzyny bo twierdził , że jej nie ma.
Gdy mu powiedziałem skąd i gdzie jedziemy zaoferował po 10L na motocykl.
Miejscowi gdy to zobaczyli przyszli po nas ze swoimi bańkami i to miejscowi nie dostali benzyny.
A z kamieniami to , rzeczywiście tylko Zaczekaj miała pecha, ja nic takiego nie zauważyłem. Podobno to normalna zabawa dzieciaków w tamtych stronach.
Dobrze , że dostał tylko trampek nie Asia.