Cytat:
Napisał Novy
Mówisz o tym na byłej ul. Nowotki/Krupniczej czy Antoniego?
Też go pamiętam. Czasem u mnie w pracy, w jednym miejscu pachnie podobnie
Człowiek to dziwny taki jest...
|
Pochodzę z małej górniczej miejscowości, która w szczycie dobrobytu od Gierka miała 25tys mieszkańców rozsianej w czterech osadach - w tej centralnej, największej były TRZY peweksy. Jak tam dzisiaj jeżdżę do rodziców to sam w to nie wierzę patrząc na to jak to teraz wygląda...
Co do węchu - podobno NIGDY nie zapominamy zapachów, zwłaszcza jeśli korelują się z jakimś miejscem, wydarzeniem.
m