Takie pytanie mam - nie o ludzi, bo ich i tak nie ogarniam.
A o motóry - o co chodzi z tymi Trampkami, co nie mogą wjechać na 4600? Czy coś Wam się popsuło czy powietrze inne tam, paliwo może?
Poważnie pytam, bo np. w Indiach niedaleko ludzie różnymi wynalazkami wjeżdżają tłumnie na Khardung La (5360) i podobne wysokości. Jechaliśmy REH, które mają 400 ccm i 24KM na poziomie morza, z czego z 12 w stepie i po paru zabiegach przy gaźniku i filtrze powietrza szły jak burza.
Trampek to w porównaniu do RE technologia kosmiczna więc w czym rzecz była?
Dzięki za super relację!
|