nu trza zarabiać coraz wincy - to przecież nie można wiecznie robić dobrze
niebieski bosz będący w masowej spontanicznej wyobraźni /w tym do niedawna mojej/ synonimem jakości i niezajebliwości to w tej chwili OSTATNIA marka w teście head to head z takimi tuzami jak Milwaukee, deWalt, Makita, że z litości nie wspomnę o Hilti /choć wkrętarką tej firmy to bym przez cały dzień nie chciał robić - jak warzywniak wielka/. Niemcy totalnie przespali jakiś okres w rozwoju i skupili się chyba na odcinaniu kuponów lub przenieśli nacisk w jakiś /JAKI!?/ inny segment rynku.
Nietrzymanie kątów w ukośnicy to ja mogę wybaczyć posiadanemu Sterwinsowi za niecałe trzy stówki ale ma już posów na chińskich łożyskach liniowych i robi po ustawieniu wszystko na kwadratowo jak chcesz do tego wykonanie naprawdę solidne z obrabianych odlewów alu z wcale niecienką ścianką.
m