Przepraszam , że wrzucam swoje trzy grosze.
Problemem było także tempo jazdy. Ja chciałem jechać szybciej , reszta nie mogła, nie chciała...
Zatankować dwa motocykle , a pięć w realiach wschodu to też duża strata czasu, a to smarowanie łańcucha, sraczka, zakupy, picie , foto , siku...
Generalnie ekipa totalnie niezgrana. Nigdy więcej takich wyjazdów w niesprawdzonej i tak dużej ekipie...
Dwóch, trzech to max i tylko z ludźmi których dobrze się zna.
Ekipa dość spora= więcej problemów, nie tylko technicznych.
Wszyscy wróciliśmy cali, to najważniejsze, bogatsi o nowe doświadczenia , wspomnienia.
Oczywiście było warto i nie żałuję, jednak w takiej formie nigdy więcej.
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S
|