Oczywiście w błocie, w dziwnym dole, na pochyleniu i pod koniec dnia nie jest już tak różowo
Ale nie ma co demonizować kopniaka. Jak sprzęt jest w dobrym stanie, wyregulowany, wie się co się robi i ma się paliwo
to bez problemu. Jednak ręczne deko jest chyba lepsze, mniej awaryjne, można dużo łatwiej przewentylować cylinder i ustawić tłok.