Fosolem próbowałem oczyścić z rdzy środek zbiornika motorynki , do tego wrzuciłem dwie garści śrubek i nakrętek no i machanie dłuuuuuugo by "wypiaskować".
Niestety mało co pomogło , skończyło się założeniem innego czystego zbiornika.
Kolega miał robione w samochodzie zabezpieczenie podwozia ale wcześniej musiał usunąć rdzę, smarował czymś co rozpuszczało ją do czystej blachy.
Jak tylko uzyskam nazwę tego wynalazku to napiszę.
__________________
AT03
|