niestety, komercja depcze swymi brudnymi buciorami wszystko co ma jakąkolwiek wartość. niedawno byłem na weselu w Giżycku (stąd ta fotka powyżej i poniżej) i trochę pojeździłem puszką po okolicy. śluza w Mamerkach (Leśniewo) jest obecnie przerobiona na "park linowy" czyli jest upstrzona linami, kotwami i innym kałem. za oglądanie ów atrakcji płaci się co prawda jednego zyla, ale to już nie ten klimat. dobrze, że choć linia mołotowa pozostaje jak na razie dzikim i milczącum świadkiem historii. przy okazji polecam ten odcinek w puszczy augustwoskiej jak ktoś będzie w okolicy (Lipsk itp)