Remont Vs Używany silnik
Jak każdy po przekroczeniu pewnego wieku czegoś nie trzyma, tak i mojej 20 letniej afryce puściły zwieracze olejowe.
Jakbym nie jeździł i czego bym nie wlewał, tak co 1000 km muszę dolać 500-700ml oleju.
W związku z powyższym rozważam 2 opcje:
1. Remont z wymianą pierścieni, uszczelniaczy i co tam jeszcze jest wymagane.
2. Kupno używanego silnika
I teraz pytanie. Ile może kosztować remont silnika przywracającego afryce dawną świetność ?
Czy ma to sens?
Używany silnik można kupić w rozsądnych pieniądzach, jednak nie mam żadnej gwarancji, że będzie dużo lepszy od obecnego.
Przebieg mojej afryki to coś pomiędzy 80-90 tys. (długo jeździłem bez ślimaka)
Proszę o porady i polecenie sensownego mechanika, najchętniej z południa.
__________________
Wiesz... taki kuter...
|