Adigoo, trzymajmy się rzeczy na razie niezależnych od tego czy to jest trup czy nie. Luźne, niedokręcone dysze w nowym motocykli będą działać poprawnie? A źle ustawiony stop? Obdarta rama od nieudolnego wkładania silnika? Nie pomalować mocowań wraz z ramą? Uważasz że to jest wina tego że to trup? Wykryć duży luzy, powiedziec że jest ok, a później wysłać zdjęcie po złożeniu o odebranoi przede mnie, że w środku jest ruina to też usprawiedliwiasz?
Zrobić motocykl, który nie wymaga pracy to żadna sztuka. Reklamował się nie jako wymieniacz części.
Wrzucam kwiatki które zastalem. I pytam o wyjaśnienia. Szukam osoby , która to zjebala. Co w tym złego?
Po to wrzucam zdjęcia, niech kazdy sam oceni, to co widzi na zdjęciu .
Czego mogę.sie spodziewać np pod pokrywą zaworow, jeżeli dany osobnik zapomina dokręcić? A wine zwala poza siebie? Zdjęcie tej luźnej duszy wam nic nie mówi? Mam nagranie też drugiego gaźnika w którym.dysza jeszcze nie wypadła, i na ten gar palił
Czy to też nic nie znaczy i wszystko przez to że trup? Jak można niepowiązane sprawy wyjaśniać tym że to jest trup?
W ogóle, jak można nazwać.trupem silnik który rzekomo miał 10 barów komprejji i brał nie aż tak dużo bo 300 ml w ciężkich warunkach na 1000 km? Gniazda niewypalone,. Silnik zmęczony ale nie umarły. A nagle robicie na podstawie zdjęć UWALONEGO motocykla trupa. Wywalić instalacje na wierzch , podejmować izolację to WSZYSTKO będzie wyglądać jak trup.
Trup który z bagażami pełnymi leci 170 kmh , spalając średnio podczas całej wyprawy z dużą ilością offu niecałe 6 litrów na 100 kilometrów.
Dlatego oddałem na serwis póki nie za późno .
Co do łożyska oporowego to pisałem, że nie mam pewności jak wygląda wysprzeglik. W yzf mam standardowo sztywny element a na końcu łożysko oporowe.
Ale zaraz, czemu to ja się tłumacze?, przecież to nie ja robiłem ten silnik! Dałem sugestie tylko.
Ostatnio edytowane przez adoado0 : 08.09.2018 o 13:04
|