Czasami gównoburza jest potrzebna.
Tak jak pisałem - niech każdy wyciągnie swoje wnioski.
Druga strona wytoczy swoje argumenty totalnie odwrotne.
Dlatego ja dałem zdjęcia.
Niech każdy oceni czy tak wygląda profesjonalny serwis.
Rdza w chłodnicach, obita totalnie rama świeżo piaskowana, silikon tu i tam ( czy inne gówno - ok stosować można ale trzeba wyczyścić), niedziałajcy motocykl, luźne dysze w środku, nienaprawione urwane śruby, nic nie wyprostowane. Opis jest emocjonalny, ale
zdjęcia są jednak już bez emocji.
Wystarczyłoby przepraszam, na dowód luźnych dysz w gaźniku (co jest według mnie niedopuszczalnym błędem). Wątek by się nie pojawił.
Całą reszta ? Pogodziłem się z nią już od dwóch dni gdy walczyłem z motocyklem.
Ale zamiast przepraszam, dostałem gównem w pysk.
Jeżeli ktoś ma problemy emocjonalne jak ja (cokolwiek to znaczy) to po prostu będzie wiedział, że ma szukać gdzie indziej, albo oddać choćby na serwis do szklarza.
|