Hej,
Pakuję się właśnie na mały tygodniowy wyjazd i pierwszy raz postanowiłem zważyć ile ze sobą zabieram. Wyszło na to, że dużo za dużo
Z moich obliczeń wynika (tak mniej więcej):
- 115kg kierowca
- 60kg pasażerka
- 20kg gmole/stelaż/aluminiowe kufry boczne/sakwy itd
- 30kg bagaż
- 10kg woda/jedzenie/kaski/ubrania na sobie itd
= +/- 235kg
Honda mówi, że max to... 195kg
Pytanie do osób bardziej doświadczonych, jak bardzo powinienem się tym przejmować i co można zrobić na trzy dni przed wyjazdem? Oczywiście już teraz wywalam wszystkie niepotrzebne rzeczy ale limit nadal będzie przekroczony. Trasa to 100% asfalt, Norwegia.