to spoko, no ja jeszcze nie wiem czy dam radę bo jakoś miałem chyba na urlop z rodziną wtedy jechać hehe. Zobaczymy. Jedynie co mi się nie podoba, o ile można tak to nazwać to jest to, że się jedzie według rołdbuka. I spoko potrafię tego używać bo w rajdach samochodowych z tego korzystałem, no ale tam pilot to ogarniał.
A tutaj patrzenie na te krzaczki może być męczące (nigdy motocyklem wg. rołdbuka nie jechałem) - wersja, taka że organizator udostępnia plik z trakiem jest wg. mnie wygodniejsza - mozna się bardziej skupić na jechaniu, chociaż i tak trza patrzeć w ekranik - jechałem tak na Baba Jadze i było w miarę ok - chociaż kumple co jechali za mną mieli fajniej bo poprostu jechali za mną
