Impreza podwyższonego ryzyka, jak to zwykle bywa, i w tym roku, będzie też i u nas. Ci co byli wiedzą że po jeżynie na spirytusie, światło szybko gaśnie. Niestety w tym roku nie będzie truskawki z bitą śmietaną. Jak wcześniej wspomniałem, w tym roku zagości w naszych kieliszkach, szklankach i kubkach - nalewka z akacji. W tym roku gałęzie uginały się od białego kwiatostanu. i najstarsi górale nie pamiętają takiego urodzaju. No to skorzystaliśmy, pszczoły były zazdrosne. Ale co tam... Nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiłem. To będzie premiera. A sami wiecie że na premierach, wypada bywać. Może likarstewka akacjowego nie zabraknie. Liczę że wyjdzie tego ze 20 litrów i obejdzie się bez kaca. No i że w tym roku Łysy, choć jeden dzień z tej imprezy zapamięta.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...
|