Czytając i słuchając jakich pokładów cierpliwości wymaga poszukiwanie fachowców do prac okołobudowlanych postanowiłem zakasać rękawy.
Pytanie do was: chcę, a raczej muszę, uszczelnić dach garażu. Jest to stary, murowany budynek jakich pełno widzieliście - jeden w ciągu garaży osiedlowych sprzed kilkudziesięciu lat. Na minimalnie spadzistym dachu jest papa pokryta w części mchem, co widać na poniższym zdjęciu.
Po ciężkim deszczu woda pojawia się w dwóch miejscach w stosunkowo niewielkich ilościach ale zostawianie tak tego zapewne nie jest mądre.
Wujek Google podpowiada ciekawe i proste w aplikacji rozwiązanie (według laika): masy uszczelniające, nie chcę podawać firm, ofert jest sporo. Nakłada się to szerokim pędzlem, czeka aż stwardnieje. Producent czasem zaleca położenie najpierw siatki która pomoże w uszczelnieniu większych szpar ale nie czyściłem jeszcze dachu z mchu więc nie wiem co znajdę.
Korzystaliście z tego typu rozwiązania? Macie jakieś inne sugestie aby zaradzić problemowi?