Jest to kolejna rzecz która może się zepsuć, dlatego też zdemontowałem RapidBikea. To musi być proste jak dupcenie, dlatego ja bym obstawał za opcjąc wpinaną w miejsce bezpiercznika. To będą dwa kable na jednym bezpiecznik i włącznik. Jak coś się zjebie wypinasz i wkładasz bezpiecznik na swoje miejsce.
"Ale może ktoś by chciał ABS wyłączyć, a TC zostawić np. na pierwszym ustawieniu."
Tak wtedy włączasz sobie 'bezpiecznik' guzikiem i rzęcznie ustawiasz co chcesz. Wjeżdżasz w błoto to z TC nie najedziesz pyk jeden guzik i masz analogowy moto.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
|