Może i nie weżykuje, ale stelaże sw motech to wyjątkowa tandeta, nie dość, że wszystko się rusza to i paciak z nimi grozi powaznymi konsekwencjami. Kolega pojechał na Bałkany i miał kilka paciaków w trawie, efektem było wyrwanie mocowania tych stelaży i popękane plastiki z tyłu. Tak go to wkurzyło, ze sprzedał afrykę i kupuje gs adv, cociaz to nie wina homdy tylko sw
|