No nie... Jeżeli w lesie za szlabanem i zakazem ruchu kierownik pojazdu mechanicznego oczekuje, że mu pieszy uskoczy z drogi w krzaki dla własnego bezpieczeństwa to nie różni się niczym od "dawców nerek" dających po mieście nocami na gumach (szybko, ale bezpiecznie oczywiście).
|