Jakiś czas temu Kolega w afryce miał taki zonk. Jeden z trzech(?) kabelków mu się upier... przy stopce i po wrzuceniu jedynki silnik gasł. Brutalne acz skuteczne i czasem konieczne jest wyrwanie pozostałych dwóch(?) i jakoś ich spięcie na krótko. Nie jestem pewien czy trzech na raz czy tylko dwóch. Patent "na szybko" podał tow. ŁYSY.
Oczywiście chodziło o konieczność odpalenia JUŻ bez możliwości czekania i zastanawiania się. W innym przypadku... NIE POLECAM!
|