Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21.03.2018, 00:50   #62
Sylwek_76


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lisków
Posty: 250
Motocykl: TransAlp PD06/PD10
Sylwek_76 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 19 min 58 s
Domyślnie

Majo, niedoczekanie Twoje .
Myku, szykuj bagaż i do dzieła. To nie jest trudne:-) Zabierz jeno jakąś książkę, bo inaczej to, w ZSRR, będziesz czytał Komsomolską Prawdę w wersji białoruskiej .
Zbyszku; SHL to taki atomowy dzik, że czasoprzestrzeń i horyzont pogłębia :-)

A my mkniemy dalej. Ściślej wyładowujemy się.
Postój w Dżambule (Tarazie) trwa ok. 30 min. Popędziłem raźno do tyłu pociągu zobaczyć, czy SHL faktycznie przyjechała ze mną. JEST! Ucieszyłem się jak diabli, bo choć Kazachstan już bez wizy, a i radziecką miałem na trzy miesiące, to jednak perspektywa poszukiwania zaginionej Elki, gdzieś w bezkresach stepów, do najciekawszych nie należy. Tym bardziej, że składy kursują, na tej linii, dwa razy w tygodniu.

Wyładunek.
Elka, jak na królową dróg przystało, przyjechała opatulona w stado miękkich bagaży, których był cały wagon. Znakomita większość tych toreb to takie wielkie, kraciaste, które pamiętacie z targowisk lat '90. Wytargaliśmy maszynę z półtorametrowej wysokości i już miałem jechać. Nie,nie,nie. Nie tak ostro . Najpierw biurokracja. BARDZO POWAŻNA KIEROWNIK DZIAŁU BAGAŻOWEGO zjawiła się nieśpiesznie, wypełniła mnóstwo BARDZO POTRZEBNYCH PAPIERÓW i, po oddaniu biletu i podpisaniu mnóstwa BARDZO WAŻNYCH DOKUMENTÓW, już mogłem odjechać z peronu .
Niedaleko zresztą- postanowiłem dokonać odwlekanego małego przeglądu,
w cieniu, pod budynkiem poczty, w towarzystwie kilku ciekawskich Kazachów, łącznie z policjantami.Bacznie śledzili i komentowali moje poczynania i nagle cisza. Co jest? Ledwo słyszę; afganka, afganka? Dobrałem się do lampy przedniej, aby przejrzeć styki i tu towarzystwo zobaczyło jej zawartość . Policjant nie sprawdzał organoleptycznie, dał wiarę, ze to zapasowa elektronika .
Tu gratka dla Pawła z Jasła- Elka z zadartą kiecą z ekoskóry i pozbawiona podwiązek, znaczy się ekspanderów, ukazuje swoje szczupłe wdzięki .

Poskładałem maszynę, pognałem do miasta do kantoru i na granicę. Tu sprawnie, u Kazachów kupon, po kirgiskiej mam wrażenie, że nie zdążyłem zdjąć kasku i już jestem! Tak Elciu, dojechaliśmy tu!
Szanowni, pozwolicie, że teraz będzie mało opowieści, a więcej zdjęć.
Na przełęczy, Kirgistan wita setki razy obfotografowanym Zbiornikiem Kirowskim. Posiedziałem długą chwilę, pogapiłem się, zlazłem na dół.
Nawet najpiękniejsze dni, kiedyś się kończą, więc mknąłem jak easy rider, w stronę zachodzącego słońca. po drodze coś na ruszt i już rozglądam się za jakimiś spokojnymi krzakami na nocleg.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 231.jpg (990.0 KB, 36 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 011.jpg (524.8 KB, 30 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 245.jpg (798.1 KB, 32 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 241.jpg (758.0 KB, 31 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 249.jpg (881.5 KB, 42 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 253.jpg (611.2 KB, 30 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 257.jpg (506.0 KB, 36 wyświetleń)
Typ pliku: jpg KIRGISTAN_2017_NA_SHL 264.jpg (1.07 MB, 35 wyświetleń)
Sylwek_76 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem