W Sanoku tez byly fajnie imprezy, ktore organizowalem ale nastawione na jazde i jeszcze raz jazde. Wieczorem byla mocna integracja przy ognichu. Tez niektorym nie pasowalo. Wyzywienie i nocleg mielismy prawie za free. Baza byla super. Trasy najlepsze w Bieszczadach gdzie za dzien robilismy po 170 km po gorach. I tez umarlo smiercia naturalna. Nie bylo ostatnio wielkiego odzewu. Chyle czola dla podlasiakow dla ktorych w tym roku na pewno cos wg. zyczenia w lecie cos zorganizuje. Mozna poszukac na watku poludniowywschod czy you tube - Integracja Sanocka. Jakby ktos mi pomogl to bylbym w stanie ogarnac duza impreze dla lisci i ciezkich. Samemu ciezko cos zrobic. Tym bardziej jak poswiecasz swoj czas za free koszt rodziny a pozniej sluchasz na forum jaki to zurek byl ...ujowy.
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
__________________
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
|