kolega wymieniał w skuterze ramę z ubezpieczenia, ukruszył się element do którego mocowana jest stopka. Po całej operacji powiedział, że wolałby przyspawać ten element. Dużo zachodu, papierów, do tego nowa rama była z nowymi numerami o ile dobrze pamiętam. nową tabliczkę nabił pan diagnosta o ile dobrze pamiętam. Cyrki straszne...
Więc tak jak pisał Siwy, wymieniona rama to temat nieciekawy przy odsprzedaży. To już nie będzie wyglądało jak z fabryki.
|