Jak sie dom przechyla to ktos cos spierdolil. Albo inzynier albo wykonawca.
Sa przeca graniczne teoretyczne osiadania gruntu ktory zbada Jagna. Konstruktor paczy jakie max naprezenia wytrzyma grunt do tego robi fundament. Plyta pieknie rozklada naprezenia co powoduje ze osiadania sa bardzoo minimalne. Przy plycie masz malo roboty i szybkie wykonanie, do tego sciany zaczynasz tydzien po wylaniu plyty.
Ale jak pisalem, jak bedzie inzynier strachu to dowali tak zbrojenia ze plyta wyjdzie 6 razy tyle co lawa.
" Paaaanie, to musi tak byc sie dom przechyli
"
A jesli juz plyta nie da rady to sie robi pale wbijane albo wiercone.
Ravi: rispekt za wykonanie. Ile roboty to bylo z tymi lawami czasowo? A jakbys plyte robil?
To teraz policz roboczogodzine czlowieka w niemczech co robi fundamenty. Kosztuja taka godzina od 50 ojro wzwyz.