Taki zimowy temat, jak upadnie to trudno... ale przecież lubimy niekończące się dyskusje o tym
))
Kiedyś była tenere 600, dominator 650, klx 650.... czyli jak to niektórzy zwali soft enduro, dual... zapakować na to można było bagaż i lecieć na koniec świata... tak jak np. w tej relacji z 1985 roku:
http://legacyofkain.w.interiowo.pl/wyprawa1.htm
A jak jest teraz wg. was? Wiadomo, że można kupić jeszcze starą tenere lub dominatora czy dr 650 - w miarę ok stanie... lub wyremontować i pojechać... ale gdybym chciał NOWY, no... w miarę nowy... co mamy za rozsądną cenę - tenere 660 już w sklepach nie ma, ale można świeżą kupić, więc ją zaliczmy... co jeszcze....