W przyszłym tyg popchne temat dalej, koniec roku miałem dużo roboty zawodowej , później święta i wyjazd na sylwerstra z którego wróciłem chory... tak że jak dojdę do siebie to ruszam z kopyta.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
|