Dwie duszyczki spotykaja sie w niebie. Jeden do drugiego:
-jak zmarłes?
- z zazdrości, przychodze do domu a tam lezy moja źona goła. Wiec szukam gacha w szafie, pod łóżkiem, na balkonie i nie ma. I z tej zazdrosci umarłem.
- och ty durak, jak byś zajrzał do lodówki to byśmy obaj żyli.
|