Co do faceta od butelek to uśmiechał się od ucha do ucha jak dostawał za nie pieniądze, nie wyglądało to jakby go to miało zaboleć. Tym bardziej widzieliśmy co ma na zapleczu. Butelki zostały u chłopaków z hotelu, którzy powiedzieli że też im się przydadzą. Bądź, co bądź dziękuję za słowa krytyki. W przyszłości postaram się to pamiętać. Co do zdjęć to przykro mi, że nudne, ale sam step też był nudny. Może w kolejnych postach będzie lepiej, zapraszam do śledzenia