Start z Polski -Sasino do Krosna(pociąg/autobus), potem już pedaliada przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Turcję z pod granicy z Armenią wojsko przegnało precz, więc trzeba było ewakuować się na Gruzję. Ogólnie 2 miesiące w trasie. Przepedałowane 3500km i jakieś 1500km na stopa i cholera wie jeszcze czym, bo tego wymagała sytuacja. Więcej zdjęć na fb pod osobnikiem "enduralina bikerski" Strasznie dużo by pisać, a czasu jakoś mało się zrobiło...
pozdr
|