Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26.07.2017, 19:28   #48
CeloFan
 
CeloFan's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
CeloFan jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 17 godz 20 min 43 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał czosnek Zobacz post
Jako że nawinąłeś sporo kilometrów, po każdej praktycznie nawierzchni, czy mógłbyś napisać kilka słów o Karoo 3 ?
Dzięki.
Pozwolę sobie skopiować po prostu to co napisałem na eFBe o tych oponach.

W zasadzie można uznać że testy się skończyły.
Przez około 37 tyś km KTM 990 zużył 3 tylne i dwie przednie opony. Jak łatwo policzyć tylna opona żyje średnio około 12 tyś km. Oczywiście jest to wynik subiektywny, bo każdy motocyklista ma swoje własne techniki zużywania opon Sugeruję tylko że tyle można.
Wszystkie opony kupowane i zakładane były w warszawskim serwisie Motogumy, specjalizującym się w sprzedaży i montażu ogumienia motocyklowego. W czasie eksploatacji przydarzyła się jedna reklamacja jednej przedniej opony. Przy kostkach bieżnika na całym obwodzie pojawiły się pęknięcia. Reklamacja została uznana i po uwzględnieniu zużycia, za niewielką dopłatą otrzymałem nową.
Całość zmagań z gumami w linkach poniżej:
https://www.facebook.com/CFact1/post...VyLG1ldHplbGVy
https://www.facebook.com/CFact1/post...VyLG1ldHplbGVy
https://www.facebook.com/CFact1/post...VyLG1ldHplbGVy
https://www.facebook.com/CFact1/post...VyLG1ldHplbGVy
https://www.facebook.com/CFact1/post...VyLG1ldHplbGVy
https://www.facebook.com/media/set/…
Krótko podsumowując, jeśli chodzi o teren, są to opony uniwersalne, choć bardzo dobrze spełniają swoje zadanie właściwie tylko na ubitych drogach.
Zaskoczeniem jest natomiast zachowanie się opon na suchym asfalcie. Przy dobrych warunkach, Karoo3 działają niemal jak konstrukcje typowo asfaltowe i swobodnie można je "zamknąć" bez uślizgów. Inaczej się ma sprawa kiedy przemieszczać się w deszczu. Tutaj bezsprzecznie producent nie odrobił lekcji i zapomniał o zachwalanej przez siebie uniwersalności. Opona tylna w KTM 990 buksuje na każdym z czterech pierwszych biegów jeśli ją tylko gwałtownie potraktować manetką gazu. Stan pogłębia się znacznie, kiedy temperatura spada poniżej komfortowej. Zakręty stają się niemożliwe do pokonania w złożeniu a motocyklista zaczyna przypominać sobie podstawowe zasady fizyki i wzór na tarcie. Przednia opona tylko kilka razy zaznaczyła że ma dosyć, nieznacznie uślizgując się i przyprawiając mnie o większą ilość siwych włosów.
Zwykło się mówić że co jest do wszystkiego, to jest do niczego, jednak w tym przypadku wydaje się być inaczej. Dla motocyklisty z ambiwalentnym stosunkiem do powierzchni po jakiej się przemieszcza, jest to dobry wybór.
Mimo wymienionych wad i hałaśliwego syczenia przy pewnych prędkościach, pokusił bym się o założenie tych opon nawet na średnio daleki wyjazd o umiarkowanej trudności do 10 tyś km, co z resztą uczyniłem. Mimo awersji do błota czy trudnościach w polubieniu się z kopnym piachem, opony pozwalały na bezstresowe pokonywanie serpentyn, dojazd po kamienistej drodze do przełęczy, rozwijanie szalonych prędkości na długich i prostych odcinkach szutrowych i nie martwienie się o złapanie kapcia, co jak pokazuje doświadczenie z innymi oponami nie jest takie oczywiste.
Polecam, ale nie wszystkim.

__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie.
https://www.facebook.com/CFact1/
CeloFan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem