Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13.06.2017, 16:42   #38
ArturS
 
ArturS's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
ArturS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 18 s
Domyślnie

Mam sakwy CROSSO Expert BIG- nie używam, bo nie mam już stelaży, ale nie oddam, bo są zajebiste Może kiedyś jakaś dalsza podróż będzie, to i kilogramów nie będę liczył, coś znowu zmodzę żeby je zamontować. Na plus mega pojemność i możliwość jej płynnego powiększenia (klapy), no i środek ciężkości niżej - mocno zapakowane moto w te sakwy łatwiej się podnosi niż moto z czymś u góry. Ten plus jest od razu minusem - niżej, więc łatwo o coś zaczepić, przez co wszedłem w rogala. Wodoodporność 100% do pewnego momentu Moje już tyle razy podklejałem łatkami z dętki, że powoli one same zaczynają ważyć tyle co bagaż.

Mam rogala XL 21B - ... chyba nawet raz w tym roku użyłem. Jest mega, nie sprzedam go, choćby miał leżeć kilka lat bezczynnie jak Crosso Mam wersję podklejaną, ale z wodoodpornością to bym nie przesadzał, wszystko ładuję w tanie worki kompresyjne, bo po deszczu coś tam zawsze jest mokre.

Mam sakwy XCountry Rally - niby 2x15L, ale mierzyłem i do momentu kiedy można spokojnie je zrolować i zapiąć mieści się ok 26 czy 27L do każdej sztuki, minus ze 3L żeby to nie była nadęta rolka, powiedzmy 21-24L/szt. to ich realna pojemność użytkowa. Dla mnie to dwa w jednym. Wolę sakwy w kwestii pakowania, ale nie chcę stelaży i nie chcę się stresować, że zaczepię o coś jadąc koleiną czy dróżką dla kozic. Pakuję się w nie byle jak, wrzucam bez ładu i składu, zawsze jest ok - w rogalu to nie do przyjęcia W razie braku miejsca nie roluję ich, a jedynie zapinam u góry - mieści się dodatkowy 4-pak Te sznurki na początku wydawały mi się jedynie fajną ozdobą, ale szybko zmieniłem zdanie, można w nie wplątać sporo tobołów, które w przypadku rogala muszę troczyć ekspanderami, a później się wkur...m jak chcę się dostać do czegoś w rogalu, a jak wiadomo będzie to na samym dnie Wodoodporność 100% - są zgrzewane, nie podklejane. Można ich użyć jako małego pontonu O jakimkolwiek lataniu na boki itp niema mowy - siedzą na miejscu jak przyklejone. Montaż/demontaż równie szybki jak rogala.



Ponieważ mam brzydki motocykl, po licznych glebach i dachowaniach, z przypadku tydzień temu postanowiłem sprawdzić wytrzymałość sakw XCountry i upodobnić je wyglądem do mojej padliny - jadąc nie wolniej niż 40km/h przez las postanowiłem zmienić koleinę zupełnie zapominając, że z tyłu mam popierdółkę dualową zamiast opony w off, przód wyskoczył jak talala (kocham za to dunlopa D952 ), tył postanowił zostać i tak jadąc posrany skosem nabiłem się sakwą na przewrócone drzewo - moto stanęło jak wryte, ja poleciałem dalej lądując centralnie błocie. No i dziura w sakwie jest , mała bo mała ale jest, ale żaden pasek, szew, zaczep czy klejenie nie ucierpiały. Sakwę podkleję od wewnątrz dętką, albo nawiedzę któregoś dnia Mirka, coby jaką kolorystycznie pasującą łatę wkleił na gorąco. W każdym razie test był dość konkretny. Podobnie kiedyś udało mi się przetestować crosso - zaczepiłem się o wystający korzeń i przeleciałem przez kierownicę Rogal EXa oberwał chyba najwięcej i ma się dobrze

Więc:
- Crosso - polecam
- rogale Exa - polecam (mam z 30kkm nalotu, ślady zużycia niewielkie)
- sakwy XCountry - mega polecam. Na razie nie mam ochoty pakować się w nic innego.

Jakbym leciał do Mongolii, to (chyba) nie ładowałbym się w gnój, wybrałbym Crosso ze względu na pojemność https://get.google.com/albumarchive/...CKmwq_jNnfjIew Tak tak, jedna rolka, albo mały rogal też wystarczy

Ostatnio edytowane przez ArturS : 13.06.2017 o 17:29
ArturS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem