Mi handlarz zamiast oryginalnych zaproponował jakieś nołnejmy. Zgodziłem się, bo miały grzać jak sqr, bo przecież mają pięć poziomów grzania - finał taki, że właściwie mogę je mieć cały czas włączone i są takie se. We Włoszech dopiero przy temperaturach 27 st. je wyłączałem. Faktem jest też, że marznę w ręce, więc lubię mieć ciepło, ale pan w serwisie nie widział problemu i twierdził, że grzeją ho, ho! Gdy obok stał NC z Oxfordami to nie dało się ich dotknąć, tak parzyły przy czym moje były ciepłe.
Chyba muszę zrobić wojnę i je wymienić. Dodatkowo wkurzają mnie, bo w miejscu załączania ich są grubsze i ciężko włącza się kierunkowskaz w prawo i zrzuca bieg w dół.