Myślę że mały piaskowy tor by się przydał! Który go ograniczy i nie będzie jeździł w krzaki tylko przykaz na tor
Nawet jak wyłoży się w luźnej ziemi/piasku to nic mu się nie stanie. A szaleństwa są nieuniknione
Każdy chyba się musiał wyszaleć tak i młody musi się nauczyć że za dużo nie można bo boli
Albo dać jakiś konkretny wykład żeby zaczął słuchać jak ma jeździć
Powodzenia