Ziarko, nie chcę się kłócić w tematach oczyszczania ścieków, bo nie czuję się wystarczająco kompetentny w tym temacie ponad to, co sam "wydoktoryzowałem" na swoje potrzeby
.
Z drugiej strony, oczyszczalnie przydomowe, to nie żaden Rocket Science. Nawet najprostsza sedymentacja, rozkład beztlenowy i tlenowy jest znacznie bardziej skuteczny w oczyszczeniu ścieków, niż przebite szambo czy pompowanie ścieków przy świetle księżyca do "smródki"... Oczywiście, zgodzę się, że ludzie są różni i na setkę użytkowników znajdzie się debil, który leje do kibla hektolitry Kreta, pierze w Persilu a wszelkie plamki załatwia chlorowym wybielaczem...
Teoria o szczelności szamb przydomowych mija się z rzeczywistością znacznie częściej, niż występowanie "złych oczyszczalni przydomowych"... Nie trzeba tu nic udowadniać, wystarczy przejść się latem po przeciętnej, polskiej wiosce i użyć nosa...