Nie generalizowałbym z tym niedziałaniem. Używamy oczyszczalni normalnie, wrzucamy tabletki co miesiąc, nie używamy żadnych środków na chlorze i fosforanach. Nic nie śmierdzi a woda w studni dosłownie obok jest czysta (używamy jej do kibli i podlewania ogrodu/mycia aut). I tak od 10 lat.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|