Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24.02.2017, 22:31   #76
Paweł 4x4
 
Paweł 4x4's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2015
Miasto: Warszawa / Jabłonna
Posty: 319
Motocykl: RD07a
Przebieg: 103500
Paweł 4x4 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 19 godz 18 min 38 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Piki Zobacz post
Praca byłaby ok, gdyby nie tacy ludzie jak ty. Jak wybrałeś sobie wersję za pobraniem, to masz być przygotowany. Ty, nie ja. Jak wybrałeś sobie umowę kurierem, to twoja sprawa. Trzeba było iść do salonu. Masz 14 dni na przeczytanie tej umowy i rezygnacje. Jaki jest twój cel w zajmowaniu mi czasu i wkurwianiu reszty klientów, do których być może nie zdążę? A jak umowę masz na firmę, to od czego masz swojego handlowca?
Zamawiacie usługi i płacicie, ale nie wiecie za co. Macie w dupie Może jeszcze kurier powinien ci zrobić dobrze ustami, bo w końcu ty płacisz i chcesz być zadowolony?
Pomyślunku trochę, serio.
Formalnie kurier ma przyjechać pod wskazany adres i oddać paczkę. Nie musi na nikogo czekać, ani z kimś się zdzwaniać, czy umawiać. Nie musimy czekać, aż przeczytacie umowę (dłużej niż kilka minut), ani nie musimy mieć reszty. Poza paroma przypadkami nie musimy czekać, aż ktoś sprawdzi sobie przesyłki. Nikt za to nam nie płaci.
Cały system działa świetnie jak obie strony to rozumieją i starają się współpracować. A jak ktoś się uważa za pana i władcę świata, bo w końcu wydał 15 zł na przesyłkę, to o ile nie trafi na jakiegoś dzieciaka którego może postraszyć się raczej zdziwi Takich ludzi jest na szczęście nie wielu. Zazwyczaj to okazyjni klienci typu "Proszę przyjechać o 19 bo ja pracuję" którzy nie mają zupełnie pojęcia za co płacą. Chociaż pewnie zadzwoniłbyś do handlowca i twój kurier przyjechałby nawet o 20
Pytanie o knajpę już zbyłem, nie jesteśmy kasjerami. Nie musimy, nie mamy możliwości nosić takich pieniędzy by móc każdemu wydać. Po prostu. My mamy wziąć należne pieniądze i odjechać. Nie możesz mi takich pieniędzy przekazać? Jest odmowa przyjęcia i tyle.

Jakkolwiek bym nie brzmiał relacje z większością mam pozytywne, jest miło, przyjemnie są napiwki, rabaty, czy flaszki na święta. Tyle, że nie jestem dzieciakiem którego można straszyć handlowcem, ani popychłem dla jakiegoś pana który uważa się za władcę świata i okolic bo zapłacił za przesyłkę Wiem co mam robić i wiem jak to robić. A jak nie mam pojęcia o temacie to się nie wypowiadam i nie robię z siebie ignoranta.
To prawda, nie masz pojęcia i się nie wypowiadaj, z tego co wypisujesz widać że jesteś kompletnym ignorantem i zarozumiałym bucem, który ubliża potencjalnym klientom, i słowo Ci daję że gdyby mnie któryś z kurierów mnie tak traktował jak to opisujesz, to nie dzwonił bym do handlowca, to co piszesz jest dla mnie zwykłym chamstwem i tyle.
Ty nic nie musisz, może i nie, żuć tą robotę i pier..dol wszystko i wszędzie. Ale nie, przecież zacząłeś o robieniu dobrze ustami, czyli typ bierny. to robota musi rzucić Ciebie bo Ty nie musisz nic.

Wydaje Ci się że skoro możesz wypisywać takie treści, znaczy to zjadłeś wszystkie rozumy, bo znasz regulamin swojego pracodawcy? Relacje miedzy ludźmi nie wynikają z regulaminów. I niestety ja w odróżnieniu od wielu osób z tego Zacnego Grona, nie potrafię trzymać języka na łańcuchu, więc dopowiem jeszcze na koniec: Nie próbuj uczyć wysyłania i odbierania paczek, ludzi którzy za przesyłki kurierskie płacą miesięcznie więcej niż Ty zarabiasz.
Jeśli zdenerwowało Cię to co napisałem, to SUPER, jak przestaniesz rzucać mięsem i wymyślać jakim kut....asem jestem, przeczytaj od początku cały wątek ze szczególnym uwzględnieniem wypowiedzi innych osób.

Do adminów. Jeśli przesadziłem i zasługuję na bana - trudno. Odebrałem to pewnie zbyt osobiście i zasadniczo jako obelgi. Nie zgadzam się na to żeby sfrustrowany kurier uczył kogokolwiek, czegokolwiek. Nie jestem wypity, piszę i myślę na trzeźwo.
__________________
Spokój ważny jest.
Paweł 4x4 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem