Tak se akurat miałem możliwość oglądania elementów porozbieranego silnika afrykańskiego. Stały może z 5 lat nieruszane i nigdy nie olejowane, było tam wszystko... cylindry, wał, wałki, wszystko. 1. nic nie zaszło rdzą, 2. wszystko w dotyku było lekko tłuste. Pompa oleju napompuje wszędzie ciśnienie dość szybko. Dodatkowo z elementów naprawdę narażonych czyli panewek olej nie wycieknie tak łatwo. Kiedyś wziąłem się za wymienianie panewek i się okazało, że były w ogóle nei nadszarpnięte a silnik miał już z 15 lat i watpię, żeby był traktowany jakoś specjalnie delikatnie. Teraz mój motor stoi pod drzewem, obrośnięty trawą - na wiosnę podładuję mu aku, może spuszczę stare paliwo z gaziorów i odpali za 3 wciśnięciem guzika. Kontrolki oleju nie mam bo za dużo waży.
|