Przyznam szczerze że jak to przeczytałem to się za głowę złapałem.
"no ale reszta jeszcze jakos się trzyma, wiec może sprobuje przejezdzic jeszcze caly 2017 rok, a dopiero potem motor pojdzie na kompletna rozbiorke"
A banowanie nie naprawi świata.... można to potraktować humorystycznie ponieważ kolega "chciał"