Dzięki za odpowiedź.
I też tak zrobię,leży mi hondowski oryginał na strychu.Nie będę ryzykował drakońskich mandatów.Z tą Austrią to jest coś na rzeczy,kiedyś jadąc przez to państwo(samochodem),faktycznie zostałem zatrzymany przez policję.Wyskoczyli nagle z krzaków za wzniesieniem,i doczepili się o to,że zbyt zbyt szybko dodałem gazu,aby "doskoczyć" do poprzedzającego mnie pojazdu.Na szczęście skończyło się na upomnieniu.
|