Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.03.2009, 18:36   #6
Pawel_z_Jasla
 
Pawel_z_Jasla's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,037
Motocykl: RD03
Pawel_z_Jasla jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 15 godz 21 min 10 s
Domyślnie

Moim zdaniem najtaniej jednak wyjdzie poszukanie drugiego kompletu kół. Rozeznaj temat odnośnie ośki przód/tył, mocowania tarcz hamulcowych, zębatki oraz "sprzegieł" pod nią i jeśli masz KTM-owski standard to kup sobie używany komplet np. na niemieckim ebay-u od jakiegokolwiek pasującego pomarańcza, Huski, Vora czy innego potwora. Takie rozwiązanie będzie miało jeszcze tą przewagę, że inwestując powiedzmy 300EU /za tyle dokładnie kupiłem komplet Exceli/ zanabędziesz pakiet przy którym serce ci nie padnie po pierwszym zagięciu feli co na 99,9% przy lataniu w terenie wcześniej czy później nastąpi - cudów ni ma coś się spierd... musi. Przy okazji do takiego kółka założysz sobie trzymaki i będziesz mógł latać na ciśnieniu zbliżonym do tego co nurkowie na 10m mają /o przyjemności trzepania afrykańskich dupsk nie wspomnę/. Jeśli natomiast rozmiar "osiek" jest różny a dodatkowo dojdzie jeszcze problem gumowych "sprzęgieł" które jako żywo na tyle w Hondzie występują to kup gołe fele /przód od 1,65" w górę a tył od 2,50" wzwyż/ i dokonaj ich przeplecenia - tańszego rozwiązania raczej nie znajdziesz. Ja osobiście, z uwagi na zwiększone prawdopodobieństwo uszkodzeń felgi w terenie odradzał bym wymienianie samego tyłu /tym bardziej w Lc8, który raczej tani nie jest/. POZDRAWIAM i powodzenia

Ps.
Przeplecenie to coś kole tego co napisał Ramires /Ja normalnie płace zawsze +- 100 zł./, pamietaj !! nie oszczędzaj na przodzie, jak poszukasz i pod ogonem się nie pali to używaną felge wyrwiesz w granicach 150-200 zł czyli komplet na obie ośki z robocizną i tak nie przekroczy 6-ściu stów.

Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 23.03.2009 o 18:43
Pawel_z_Jasla jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem