hmm, nam Mongolia zajęła 7 tyg. a planowane było 6!
Zdecydowanie radzę wsadzić moto na pociąg w drodze powrotnej..
Od tego wyjazdu zostawiamy motocykle bo nie mamy czasu i pieniędzy na dojazdy. W pierwszym roku zostały w Gruzji a od dwóch lat stoją w Kirgistanie. W przyszłym planujemy do Mongolii jeszcze raz i tam je porzucić na następny rok.
Dzięki temu można spokojnie się poszwędać nie patrząc codziennie na kalendarz..
|